Zdolność kredytowa jest najważniejszym czynnikiem wpływającym na wysokość udzielanego nam kredytu, jego szczegółowe warunki oraz na to czy w ogóle kredyt zostanie on nam przyznany. Na naszą zdolność kredytową składa się wiele czynników, które wpływają na możliwości finansowe konkretnej osoby. Bank określając zdolność kredytową dostosowuje kwotę kredytu lub pożyczki do możliwości i na tej zasadzie ustala jej wysokość, czas spłaty oraz kształt umowy i wynikające z jej nieprzestrzegania kary. Teoretycznie rzecz biorąc, dwie osoby, które pracują w jeden firmie na tym samym stanowisku, powinny dostać kredyt gotówkowy na identycznych warunkach. Niestety jest to tylko teoria, ponieważ na naszą zdolność kredytową składa się również, a może nawet przede wszystkim, nasza historia kredytowa. Wpływa to na to, że praktyka jest zupełnie inna.
Czym jest zdolność kredytowa i jak możemy na nią wpływać?
Brak spełnienia kryteriów, których wymaga bank oznacza, że w jego oczach nie jesteśmy wiarygodni i najprawdopodobniej nie otrzymamy upragnionego kredytu. Proces weryfikacji zdolności różni się w każdym banki i różne są też badane aspekty, które są częściami składowymi naszej zdolności kredytowej. Najczęściej jednak jest kilka części wspólnych, które pod uwagę biorą wszystkie banki, takich jak: wiek, rodzina, posada, wykształcenie czy osiągane dochody. Co ciekawe, jedna osoba może mieć różną zdolność kredytową w zależności od tego w jakim banku składa wniosek. Wynika to dokładnie z tego co napisałem powyżej, a więc od różnorodności w doborze kryteriów. Zdarzają się przypadki, że ta sama osoba, która nie dostała kredytu w styczniu 2015 roku, ponownie odwiedzając placówkę z dokładnie taką samą sytuacją finansową otrzyma taki kredyt bez problemu w maju 2015. Nie możemy być nigdy pewni tego, że kredytu nie dostaniemy. Zawsze warto starać się o jeden kredyt więcej niż dwa razy. Oczywiście lepiej jest po odmowie zadbać o podniesienie swojej zdolności np. poprzez znalezienie dodatkowego źródła dochodu lub podwyższenie zarobków. Wtedy mamy większe szansę, aby taki wniosek został lepiej oceniony. Jest to poza tym podstawowy i nadrzędny w odniesieniu do reszty, czynnik wpływający na naszą zdolność kredytową.
Co zrobić w sytuacji, kiedy jednak nie posiadamy odpowiedniej zdolności kredytowej a chcielibyśmy ją poprawić, ponieważ bardzo zależy nam na kredycie. Jest kilka sposobów, których stosowanie skutecznie podwyższy naszą zdolność w oczach banku. Jedne z nich to zabiegi, których wykonanie nie jest zbyt czasochłonne, inne to proces, który powinien być zapoczątkowany odpowiednio wcześnie, aby w przyszłości dać oczekiwany rezultat.
Najlepszym sposobem, aby poprawić swoją zdolność kredytową w oczach banku jest poprawienie swojej wiarygodności. Wiadomo, że każdy bank to inne oprocentowanie, i dlatego jeśli znajdziemy ten jeden odpowiedni powinniśmy od razu zadbać oby być w jego oczach, korzystnie odebranymi. Jak zacząć? Możemy zawiązać z takim bankiem umowę na rachunek ROR, zanim jeszcze złożymy wniosek o kredyt. Ułatwi to bankowi rozeznanie się w naszej sytuacji finansowej, jeśli na ten rachunek przelejemy np. nasze oszczędności. Musimy wtedy zadbać, aby na tym rachunku był odnotowywany jak największy ruch, szczególnie wpływów. Wtedy bank będzie miał o nas zupełnie inne mniemanie.
Kolejnym bardzo ciekawym, lecz wymagającym odpowiednio wczesnego zapoczątkowania, sposobem na poprawienie naszej zdolności są… Zakupy na raty! Wbrew pozorom i temu co mogłoby nam się wydawać, kupowanie sprzętu na raty to budowanie naszej pozytywnej historii kredytowej, a co za tym idzie, tworzenie punktu odniesienia dla banku. Bank widząc, że wzięliśmy 4 kredyty w ostatnich 3 latach na zakup sprzętu, zaczyna przychylniej patrzeć na nasz wniosek. Oczywiście tylko wtedy kiedy owe raty spłaciliśmy w ustalonym terminie. Dla banku stajemy się wtedy wiarygodni, ponieważ widzi on, że zobowiązania spłacamy na czas. Błędem jest myślenie, że najbardziej wiarygodne dla banku są osoby, które nigdy wcześniej nie brały żadnych kredytów lub nie kupowały nic na raty…Takie osoby są nieprzewidywalne, a wszystko co związane z pieniędzmi być takie powinno. Tak więc, najlepszym scenariuszem jest zaciąganie drobnych kredytów ratalnych na zakup małych rzeczy np. odkurzacza już od samego początku naszego dorosłego życia. Takie wydatki, które bez problemu moglibyśmy kupić za gotówkę, warto rozkładać i spłacać przez kilka miesięcy, właśnie dlatego, że później bank to zobaczy i będzie mógł uznać nas za godnych zaufania przy wnioskowaniu o większy kredyt. Warto jednak zaznaczyć, że aby informacja o spłaconych przez nas kredytach była widoczna dla banków oraz SKOK-ów, należy złożyć odpowiednią zgodę o dłuższe przechowywanie o tym informacji do Biura Informacji Kredytowej, a więc BIK. Jest to instytucja, które zajmują się przechowywaniem oraz udostępnianiem informacji o historii kredytowej wszystkich Polaków.
Kolejnym zagraniem, jakie wpłynie korzystnie na nasz wizerunek w oczach pracownika banku jest zmiana formy umowy na którą jesteśmy zatrudnieni. Najlepiej jeśli jest to umowa o pracę na czas nieokreślony. Jeśli mamy taką możliwość, najlepiej jeśli porozmawiamy z naszym szefem i powiemy mu, dlaczego potrzebujemy takiej umowy. W dzisiejszych czasach, w których znaczna część społeczeństwa „żyje na kredytach” nasz pracodawca nie powinien dziwić się takiej prośbie.
Zdolność kredytowa to ogromnie ważna kwestia w dzisiejszym świecie. Pomaga ona nam zaciągać kredyty, które pozwalają nam na realizację naszych marzeń. Coraz więcej Polaków, nie wyobraża sobie kupna mieszkania bez pomocy banku, dlatego warto wiedzieć co robić, aby taki kredyt był dla nas łatwiej dostępny. Oczywiście, żaden z powyższych sposobów nie zagwarantuje nam przyznania kredytu, ale na pewno będziemy mieli większą na to szansę, jeśli zastosujemy podane działania. Ze swojej strony życzę każdemu, aby dostał upragniony kredyt i nie miał problemu z jego spłatą.